Spacer z psem jest bardzo ważny. Na spacerze z psem należy pamiętać o tym aby pies szedł przy nodze oraz nie szarpał smyczy. Pies powinien iść spokojnie i nie ciągnąć smyczy. Kiedy nasz pupil się szarpie tracimy przyjemność ze spaceru bo musimy go uspokajać i starać się nad nim zapanować. Jemu także może się wtedy spacer nie podobać. Taki spacer nie ma sensu skoro nikt nie czerpie z tego przyjemności. Dlatego już od szczeniaka należy szkolić naszego psa żeby szedł grzecznie na smyczy i nie ciągnął jej. Kiedy pies jest młody łatwo go tego nauczyć. Zwłaszcza jeżeli jest to pies dużej rasy ponieważ ma dużo siły. Należy też nauczyć go aby podczas spaceru nie zwracał uwagi na inne psy. W tym celu najlepiej zabrać ze sobą na spacer smakołyki dla psa i kiedy pojawi się jakiś inny po prostu mówić do naszego pupila stanowczym głosem : spokój a kiedy posłucha dać mu smakołyk. Jeżeli będziemy powtarzać tą czynność pies nauczy się z czasem nie reagować na inne psy nawet bez smakołyków. Jeżeli mieszkamy na wsi i mamy w pobliżu las najlepiej jest zabrać tam pupila na spacer. Jest tam dużo zapachów i nasz piesek może sobie trochę powęszyć.I jest dzięki temu bliżej natury a w dodatku nie jeżdżą tam samochody. Tylko musimy pamiętać aby pilnować naszego psiaka żeby nie poleciał za żadnym leśnym zwierzątkiem. Spacer po lesie sprawi mu wiele przyjemności :) . Ale nie spuszczajmy go ze smyczy ponieważ może to być dla niego niebezpieczne.
Najlepiej jest też pobiegać z nim. Przebiec chociaż kawałek. Pies będzie miał zapewniony ruch a spacer będzie ciekawszy.
Zwierzątkowo
wtorek, 5 sierpnia 2014
piątek, 20 czerwca 2014
Psie sztuczki
Kiedy chcemy nauczyć naszego psiaka sztuczek niezbędne są smakołyki. Najlepiej podawać naszemu pupilowi małe chrupki dla psów. Możemy też zrobić je sami. Pamiętać należy jedynie, że psy nie trawią czekolady więc nie mogą jej jeść. Smakołyki powinny być małe aby nasz pupil długo ich nie przeżuwał. Jeśli nie mamy chrupek może to być np. suszona wołowina dla psów pocięta na kawałki. Dzięki przysmakom pies będzie kojarzył dobrze wykonane zadanie z czymś przyjemnym dlatego, że dostanie smakołyk. Jak już wspomniałam należy dawać nagrodę tylko po dobrze wykonanej sztuczce.
Podczas szkolenia powinniśmy wydawać polecenia stanowczym głosem ale nie krzykiem. Gdy pies źle wykona polecenie nie karcimy go. Po prostu nie dajemy mu smakołyku. Taka "nauka" powinna trwać maksymalnie 15-20 min. Nie dłużej ponieważ psu może się to znudzić. Ćwiczyć powinniśmy z psem codziennie lub jeśli nie mamy czasu przynajmniej 2-3 razy w tygodniu.
sobota, 24 maja 2014
DBAJMY O NASZE ZWIERZAKI !
Zaczyna się robić coraz cieplej, niektórzy wożą ze sobą w samochodzie pupila np. psa. W przypadku kiedy jeździmy z naszym zwierzakiem i musimy go zostawić samego w samochodzie nawet na parę minut powinniśmy zostawić mu otwarte okno. Jeżeli boimy się o to , że nasz pupil ucieknie to nie otwierajmy jednego okna do końca tylko chociaż 2 okna lekko. W samochodzie jest gorąco a kiedy zostawimy naszego pupila samego w aucie na jakiś czas i to bez otwartego okna może się to zakończyć tragicznie ! Więc jeżeli zostawiamy zwierzę samo w samochodzie ZOSTAWMY MU CHODŹ LEKKO OTWARTE OKNO.
czwartek, 17 kwietnia 2014
Prezent dla zwierzaka :)
Z okazji zbliżających się świąt wielkanocnych polecam wam zakupienie prezentu dla zwierzaka ;) Nie musi to być jakiś wielki prezent może być to nawet mała kosteczka
dla psa lub coś w tym stylu. Serdecznie wam polecam dawanie prezentów
swoim pupilom :) . Dla każdego z nas po pewnym czasie zwierzak domowy
przestaje być tylko zwierzątkiem. Staje się on częścią rodziny i naszym
najlepszym przyjacielem. I w związku z tym czemu nie podarować mu małego
prezentu z okazji świąt ? Ja swoim zwierzętom zawsze daję prezent na
święta nie zawsze jest to jakaś super piłka lub zabawka. Czasami jest to
zwykła kość lub paczka ulubionych gryzaków. W przypadku kota może to
być nawet prezent własnej roboty. :) . Polecam wam dawanie prezentów
swoim zwierzakom. Być może one do końca nie zrozumieją, że to właśnie z
okazji świąt ale na pewno się bardzo ucieszą ;) .
wtorek, 11 marca 2014
Jak nauczyć psa aportować
Bardzo przepraszam , że tak długo nie pisałam ale jakoś nie miałam pomysłów :) .
Nauczenie psa aportowania nie jest wcale rzeczą trudną. Na początek musimy mieć przy sobie przysmaki i przed rozpoczęciem pokazać mu je aby wiedział , że mamy coś smacznego i będzie chciał sobie na to zasłużyć . Następnie rzucamy mu np. piłkę i mówimy aport, gdy ją niesie mówimy przynieś a kiedy jest już koło nas mówimy podaj. Kiedy pies wykona polecenia dostaje przysmak i tak kilka razy. Oczywiście może nam się to nie udać za pierwszym razem ale nie powinniśmy się zniechęcać ani też Krzyczeć na psa. Poprzez krzyczenie nic nie zdziałamy i psu zabawa ta może się przez to źle kojarzyć a nie o to przecież chodzi ;) .
To co rzucamy naszemu pupilowi zależy od nas może być to piłka lub np. zwykły patyk :)
Miłej zabawy i powodzenia życzę ;) Mam nadzieję , że wam pomogłam :)
Nauczenie psa aportowania nie jest wcale rzeczą trudną. Na początek musimy mieć przy sobie przysmaki i przed rozpoczęciem pokazać mu je aby wiedział , że mamy coś smacznego i będzie chciał sobie na to zasłużyć . Następnie rzucamy mu np. piłkę i mówimy aport, gdy ją niesie mówimy przynieś a kiedy jest już koło nas mówimy podaj. Kiedy pies wykona polecenia dostaje przysmak i tak kilka razy. Oczywiście może nam się to nie udać za pierwszym razem ale nie powinniśmy się zniechęcać ani też Krzyczeć na psa. Poprzez krzyczenie nic nie zdziałamy i psu zabawa ta może się przez to źle kojarzyć a nie o to przecież chodzi ;) .
To co rzucamy naszemu pupilowi zależy od nas może być to piłka lub np. zwykły patyk :)
Miłej zabawy i powodzenia życzę ;) Mam nadzieję , że wam pomogłam :)
piątek, 24 stycznia 2014
Urodziny Marley'ka :)
Dosyć późno piszę post o urodzinach Marley'a i przepraszam , ale wcześniej nie miałam czasu ;)
Marley miał urodzinki : 18 października 2013 r. Dostał : kości wędzone i nową zabawkę :) Zrobiłam mu też torcik , który później sam zjadł :) A po jedzeniu położył się na swojej podusi , nie udało mi się zrobić zdjęcia jak śpi bo kiedy zobaczył aparat to się na na mnie patrzył :) Oto kilka zdjęć z wyjątkowego dnia Marley'a :
Torcik mu smakował, zjadł od razu cały :)
Marley miał urodzinki : 18 października 2013 r. Dostał : kości wędzone i nową zabawkę :) Zrobiłam mu też torcik , który później sam zjadł :) A po jedzeniu położył się na swojej podusi , nie udało mi się zrobić zdjęcia jak śpi bo kiedy zobaczył aparat to się na na mnie patrzył :) Oto kilka zdjęć z wyjątkowego dnia Marley'a :
Torcik mu smakował, zjadł od razu cały :)
sobota, 30 listopada 2013
Co zrobić żeby kotek do nas wracał :)
Jeżeli mamy kotka - dachowca to przeważnie chodzi on nie tylko po domu ale także wychodzi na dwór , a później przychodzi :) . Co zrobić żeby wracał : Na początku niech kiciuś spędzi mniej więcej 3-4 dni w domu jeszcze bez dalszych wędrówek. Jeżeli nie ma w domu kuwety to możemy z nim wychodzić na dwór :)
Musimy go wtedy pilnować żeby za daleko nie uciekł :)
Po pewnym czasie kiciuś będzie mógł już sam wychodzić na spacerki ... Ale musimy go także regularnie karmić , wtedy będzie zawsze przychodził :) Możemy się z nim bawić i zaprzyjaźnić. Ja mam kota i psa :) Nie gryzą się , tylko razem bawią :) Ostatnio nawet Marley przewoził mojego kotka Harolda na swoim grzbiecie :)
Kiedy kotek przyzwyczai się ,że u nas zawsze dostaje jeść na pewno będzie wracał ;)
Musimy go wtedy pilnować żeby za daleko nie uciekł :)
Po pewnym czasie kiciuś będzie mógł już sam wychodzić na spacerki ... Ale musimy go także regularnie karmić , wtedy będzie zawsze przychodził :) Możemy się z nim bawić i zaprzyjaźnić. Ja mam kota i psa :) Nie gryzą się , tylko razem bawią :) Ostatnio nawet Marley przewoził mojego kotka Harolda na swoim grzbiecie :)
Kiedy kotek przyzwyczai się ,że u nas zawsze dostaje jeść na pewno będzie wracał ;)
Subskrybuj:
Posty (Atom)